Nie mogłam się oprzeć i nie zacytować Wam wiersza, jaki dla nas napisał Pan Jerzy Jaworski, który od dawna śledzi nasze blogowe życie! Bardzo, bardzo dziękujemy za miłe słowa i że zadał Pan sobie trud, pisząc je rymowanką.
Kto się zna na rymach, od razu zauważy różnicę między moimi częstochowskimi, a tymi, bardziej złożonymi i wyszukanymi.
Przy okazji zachęcam innych psiarzy i biegaczy do przelewania swoich myśli i spostrzeżeń „na papier” (haha) i dzielenia się nimi z nami tu. To fajna forma zabawy i można nieźle rozładować stres dnia codziennego. Polecam!
„Pani Joanno , czytam Pani wiersze
I przed innymi przyznaję się skrycie
Że dla mnie są one odkryciem
Sposobu opisania wierszem niezwykłego
Pani i piesków życia barwnego.
Kto tak potrafi najtrafniej i najprościej
Wyrazić tyle ciepłej emocji i radości
Kto pokonując kolejnych maratonów trasy
Dowcipniej się przyzna , że miewa zakwasy?
Te liczne przygody waszej rodzinki
Suni Hasanki i suni Ariki
Ich humorki i psie minki
W towarzystwie hotelowych gości
Uczących się zasłużyć na smaczek z kości
Ujęte w ramach kroniki !
Niechaj zazdroszczą nieczuli ludzie
Trzymający pieski na łańcuchu w budzie
Tym ,których pupil w pensjonacie bawi
A miły pobyt cenny ślad zostawi.
Spodziewam się ,że wiersze tworzone
w zabawie i ruchu,
Niektórym trafią do czułego słuchu
Widzę właścicieli miny zdziwione
Że piesek im szczeka z poetycką nutą”
Biegająca z psami - petsitter (www.fb.com/biegajacazpsami) 